Armia Ludowa wzięła udział w Powstaniu Warszawskim i taktycznie podporządkowała się dowództwu Armii Krajowej, ale zachowała swą odrębność organizacyjną.
Z początkiem walk bojowcy AK i AL odnosili się do siebie nieufnie, jednakże wspólna walka z okupantem zmieniła relacje pomiędzy żołnierzami obu formacji.
W momencie kapitulacji bojowcy Armii Ludowej szli do niewoli z dokumentami AK, ponieważ w warunkach poddania Powstania Niemcy uznali prawa kombatanckie żołnierzy Armii Krajowej, co ratowało jej bojowców przed rozstrzelaniem.
Dziś w Muzeum Powstania Warszawskiego łatwiej znaleźć informację o udziale innych nacji w walkach w Powstaniu Warszawskim, niż o Polkach i Polakach walczących z opaską AL.
Przypominamy, iż w 2007 r. PiS próbował pozbawić żołnierzy Armii Ludowej statusu kombatanta. Walka z niemieckim okupantem pod sztandarem AL według członków PiS nie była częścią wojny z hitlerowskim najeźdźcą.
Bohaterstwo żołnierzy Armii Ludowej w Powstaniu Warszawskim ukazuje odznaczenie przez generała Komorowskiego „Bora” Krzyżem Srebrnym Orderu Virtuti Militari poruczników AL: Edwina Rozłubirskiego, Stanisława Księżkiewicza i Jana Szebulskiego.
Przypominamy, że pod sztandarem Armii Ludowej w Powstaniu walczył Marek Edelman, ostatni przywódca Powstania w Getcie Warszawskim.
Starsze pokolenia z pewnością pamiętają opowieści o Batalionie im. Czwartaków, którzy dziś należą do panteonu żołnierzy zapomnianych.