Już w tę niedzielę europarlamentarzyści będą rozmawiać o obsadzie kluczowych stanowisk w Unii Europejskiej, m.in. przewodniczących: Komisji Europejskiej, Parlamentu Europejskiego i Rady Europejskiej oraz prezesie Europejskiego Banku Centralnego.
- Z każdym dniem rosną szanse Fransa Timmermansa. Za nim przemawia bardzo duże doświadczenie rządowe i europejskie. Przez pięć lat jest pierwszym zastępcą przewodniczącego Komisji Europejskiej. Jest on również bardziej zdecydowany od Manfreda Webera. Sprawiałby po prostu wrażenie silniejszego przywódcy – ocenił profesor Bogusław Liberadzki.
- Najpóźniej do 2 lub 3 lipca musimy wybrać przewodniczącego Parlamentu Europejskiego - dodał eurodeputowany SLD.