- Jak się zbliża Wigilia, one dalej pływają w stawie i są dokarmiane. Skoro było w zeszłym tygodniu bezpiecznie i miło, to będzie w następnym, ale przyjdzie Wigilia i wiadomo, gdzie karpie się znajdą - wyjaśniał prof. Marek Belka w "Faktach po Faktach".
Jego zdaniem "tak jest trochę z tą naszą sytuacją budżetową". - W 2019 roku nie przewiduję większych problemów, natomiast te propozycje łamią dotychczasowe reguły polityki budżetowej w Polsce, która się opiera na tak zwanej regule wydatkowej. Od wielu lat ona jest przestrzegana, przestrzegana (także) przez rząd Prawa i Sprawiedliwości, co mu się chwali. W tym roku zostało to odesłane do lamusa - podkreślił były prezes NBP.
- To będzie nas kosztować, ale (dopiero) w pewnym momencie, kiedy już będzie rządził inny obóz polityczny - dodał.