W „Karcie Praw LGBT+” nie ma nic kontrowersyjnego, w pełni popieramy decyzję prezydenta Rafała Trzaskowskiego o jej podpisaniu, PiS bierze na siebie polityczną odpowiedzialność za ewentualne ataki na osoby LGBT w Polsce – mówiły na wspólnej konferencji prasowej Anna-Maria Żukowska, rzeczniczka prasowa SLD; Małgorzata Tracz, przewodnicząca Partii Zieloni oraz Monika Rosa, posłanka Nowoczesnej.
12 marca w Sejmie Anna-Maria Żukowska powiedziała:
Sprzeciwiamy się nagonce na prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego, która jest powodowana podpisaniem przez niego „Karty Praw LGBT+”. Kartę, którą podczas kampanii samorządowej w imieniu SLD podpisał Andrzej Rozenek. W „Karcie Praw LGBT+” nie ma nic kontrowersyjnego, mówi ona o tym, że należy szanować prawa osób LGBT +. Jej zapisy dają szansę, aby te osoby zostały zauważone przez lokalną społeczność, jako mieszkańcy miasta stołecznego Warszawy. W Karcie są zapisy o działaniach antydyskryminacyjnych, jakie miasto powinno wprowadzić, np. monitorowanie zdarzeń na tle homofobicznym, a które Straż Miejska będzie mogła rejestrować i prowadzić tego typu statystyki.
Naszym zdaniem „Karta Praw LGBT+” jest potrzebna z wielu powodów, narasta zagrożenie wobec osób LGBT+, które generowane jest przez prawicę i nie bójmy się wskazać tej prawicy, jest to Prawo i Sprawiedliwość. PiS kreuje nagonkę na tę społeczność oraz na osoby, które tę społeczność wspierają. Przyczyny są następujące, zdaje się, że prezes Kaczyński inspiruje się polityką Władimira Putina i kreuje to zagrożenie. W poprzedniej kampanii mieliśmy urojone zagrożenie w postaci uchodźców, teraz tą grupą, na którą szczuje prawica są osoby LGBT+.
Jednoznacznie sprzeciwiamy się tego typu polityce i pragniemy okazać wsparcie prezydentowi Trzaskowskiemu.
Jednocześnie prawica chroni pedofilów w kościele katolickim, mamy jeszcze w pamięci pana posła Piotrowicza, który doprowadził do umorzenia sprawy księdza z Tylawy, który przez 30 lat molestował w swojej parafii dzieci. Karta LGBT i szerzej edukacji seksualna to szansa na to, że dzieci rozpoznają tzw. „zły dotyk”. W przypadku kiedy najmłodszym zdarzy się im coś złego, będą wiedziały, iż mogą zgłosić się np. do Latarnika, o którym mowa w Karcie, lub po prostu do osoby zaufanej i opowiedzieć co się wydarzyło. Większość dzieci boi się mówić o molestowaniu seksualnym, boi się mówić o tym co je spotkało, ale ta trauma trwa również bardzo długo w dorosłości. Edukacja jest szansą, aby pomóc pokrzywdzonym jak najszybciej, i aby organy ścigania zostały poinformowane o zdarzeniu jak najprędzej.
Foto: Nowoczesna
Małgorzata Tracz, przewodnicząca Partii Zieloni stwierdziła:
W pełni popieramy decyzję prezydenta Rafała Trzaskowskiego i postrzegamy ją jako krok ku normalności, ku miastu równych szans, ku miastu gdzie nikt nie czuje się zaszczuty, gdzie nikt nie czuje się poniżony. To co teraz robi Prawo i Sprawiedliwość to jest nakręcanie spirali nienawiści. Wiemy, że PiS od lat szuka osób gorszego sortu, raz jest nią społeczność broniąca sądów, tym razem jest to społeczność LGBT. Prawo i Sprawiedliwość kreuje konflikt, zamiast mówić o Europie, zamiast mówić o Polsce. Tworzone są nowe podziały i atakuje się naszych sąsiadów, naszych przyjaciół i przyjaciółki, osoby nam bliskie, członków naszych rodzin. Wszyscy wspólnie tworzymy społeczeństwo, wspólnie zasługujemy, aby czuć się na ulicach polskich miast bezpiecznie oraz cieszyć się szacunkiem i godnością. Podziały kreowane przez PiS nie służą zgodzie społecznej i nie przyczyniają się do wzrostu bezpieczeństwa.
Uważamy, że polityczną odpowiedzialność za tragedię, które mogą się wydarzyć z powodu działań Prawa i Sprawiedliwości poniesie Jarosław Kaczyński, twórca tej decyzji. Mamy nadzieję, że do żadnych tragedii nie dojdzie, natomiast szczucie na bliskie nam osoby, szczucie na prezydenta Warszawy, który podjął bardzo odważną decyzję – mamy nadzieję, że inne miasta pójdą za przykładem stolicy – nie służą budowaniu w Polsce wspólnoty.
Monika Rosa, posłanka Nowoczesnej powiedziała:
Wspólne pragniemy opowiedzieć się przeciwko nienawiści. Wśród nas żyje około 2 milionów gejów i lesbijek, osób biseksualnych i transpłciowych. To są nasi sąsiedzi, nasze koleżanki i koledzy z pracy, nasze dzieci. Miejmy świadomość tego, że 70% nastolatków, które zaliczają się do grupy osób tranpłciowych myśli o samobójstwie.
Wszystkim osobom LGBT mówimy: jesteście częścią społeczeństwa polskiego, nie jesteście gorsi. Mówimy im: możecie żyć szczęśliwie w kraju, w którym się urodziliście i nie powinniście z niego wyjeżdżać. Mówimy im: prosimy Was, zostańcie tutaj z nami.
Prawa człowieka są niezbywalne. Mamy nadzieję, że Karta pomoże społeczności LGBT w Warszawie, ale też będzie miała dobry wpływ na całą społeczność w Polsce. Ten rok jest szczególny, nie tylko ze względu na wybory, ale też z powodu, iż rekordowa liczba Marszów Wolności przejdzie przez polskie miasta.
Mam nadzieję, że po jesiennych wyborach jako ustawodawcy będziemy mogli powiedzieć tak dla związków partnerskich, tak dla zakazy terapii konwersyjnej.