– Obserwowałem dzisiaj prezydenta Andrzeja Dudę, który mówił „żegnamy wielkiego człowieka”, o wielkości Pawła Adamowicza Polki i Polacy mieli się okazję przekonać oglądając totalny hate, który szedł na niego z telewizji publicznej. Przypomnijmy sobie, przed wyborami samorządowymi to było coś strasznego. Jeżeli ktoś jest strasznie opluwany, lżony i kopany to trzeba mieć odwagę, aby powiedzieć nie kopcie, nie lżyjcie i opluwajcie. Nie pamiętam prezydenta Dudy, aby tak mówił. Dlatego też nie przyjąłem zaproszenia od pana prezydenta – powiedział Włodzimierz Czarzasty w programie „Polityka na ostro”, odpowiadając na pytanie dlaczego nie wziął udziału w spotkaniu u prezydenta Andrzeja Dudy ws. marszu przeciwko przemocy.
– Nie wierzę w takie zapewnienia, że dzisiaj się będziemy kochali. Nie potępiam nikogo, kto poszedł na to spotkanie, niech każdy robi to co uważa za słuszne – oświadczył przewodniczący SLD.
– Został stworzony klimat do rzeczy złych – dodał Czarzasty.