- Jeżeli stały elektorat SLD jest na poziomie 1,2 mln wyborców, to jeżeli spór w Polsce rośnie i w związku z tym frekwencja też rośnie, to 1,2 mln głosów przekłada się na 6,7 proc. w wyborach. Jeśli frekwencja będzie na poziomie 50 proc. da nam to 8 proc. w wyborach - powiedział Włodzimierz Czarzasty w programie „Onet Opinie”, komentując sondaże z ostatnich dni.
- Elektorat Biedronia wcale nie trafia do ludzi, którzy nie poszli do tej pory na wybory. Zabiera trochę PO i partii Razem, zabiera tez wolnościowcom od Kukiz 15'. To są ludzie, którzy kiedyś głosowali na Palikota - stwierdził lider SLD.
Czarzasty przekonywał, że pula głosów na partie opozycyjne wynosi ok 40 proc. - Stała pula wyborców "anty-PiS" się nie zwiększy - powiedział. - Umowna opozycja ma 40 proc. poparcia i jest to podzielone na cztery partie. Przy podziale na pięć partii nie będzie miała 44 proc. To ściema - stwierdził przewodniczący Sojuszu.