- Inicjatywa Polska miała być progresywną siłą lewicową. Dlaczego to się nie udało, o to trzeba liderkę pytać - stwierdził Andrzej Rozenek, komentując informację o przyłączeniu się Inicjatywy Polskiej do Koalicji Obywatelskiej. Kandydat na prezydenta Warszawy, zaznaczył, że nie rozumie działania Barbary Nowackiej.
- Poczekajmy. Aż nie chce mi się wierzyć, że Barbara Nowacka będzie wspólnie z Grzegorzem Schetyną realizować jakiś projekt - ocenił Rozenek.
Polityk potwierdził także w TOK FM, że Sebastian Wierzbicki, przewodniczący SLD w Warszawie, namawia Paulinę Piechnę-Więckiewicz do powrotu.
- Jestem najlepszym dowodem na to, że można wrócić do Sojuszu. Po latach, po różnych zakrętach i wypowiedzianych słowach. Jest się przyjętym w sposób godny i naprawdę umożliwiający działanie - podkreślił polityk. Dodał też, że "SLD się zmieniło i warto wrócić".
Gość TOK FM stwierdził, że "miejsce na listach pewnie by się znalazło" dla Pauliny Piechny-Więckiewicz. Jest cały czas lewicową działaczką, nie zmieniła swoich poglądów, a ostatnimi dniami dowodzi, że ma naprawdę dużo do powiedzenia w Warszawie - wyjaśniał Andrzej Rozenek.