- Rozmawiamy o pewnej abstrakcji fikcyjnej – powiedział Krzysztof Gawkowski, komentując propozycję Jarosława Gowina głosowania rodzinnego, według której rodzice głosują w imieniu swoich dzieci.
- Łatwo się rozmawia, kiedy dzielimy głos na 50%, ale przypominam, że mamy w Polsce rodziny, które mają trójkę, czwórkę, czy też piątkę dzieci, a nawet szóstkę dzieci – stwierdził wiceprzewodniczący SLD odnosząc się do hipotetycznej sytuacji, w której rodzice mają różne poglądy polityczne i dyskutują jak podzielić głosy swoich pociech.
- Rozmawiając o konstytucji sięgajmy po rozsądek i mądre doświadczenia krajów europejskich – zaapelował Gawkowski.